Zwiastowanie Pańskie. To właśnie ten dzień, gdy stało się to, czego nikt nie ośmieliłby się pomyśleć. Nieskończony Bóg uniżył się tak bardzo, jak to możliwe i stał się ludzkim Dzieckiem – takim jak każde inne dziecko – zaczynając od mikroskopijnego maleństwa w łonie Matki, by potem do momentu urodzenia powiększyć swoją masę ok. 11 milionów razy. Ale tego dnia był zupełnie, zupełnie malutki. Od tego dnia każde poczęte dziecko może powiedzieć (co prawda jeszcze bez słów, ale co to szkodzi): „to Jeden z nas”. Dlatego dzisiejsza Uroczystość to też Dzień Świętości Życia.
Ten, który przeszedł przez ludzkie życie „najświęciej”, jak to możliwe, pociąga nas, abyśmy również żyli święcie. Każdy dzień jest na to, by być bardziej świętym. By kochać, służyć, przebaczać. By żyć jak On – nasz Brat. Wysoka poprzeczka? Nie, nie poprzeczka. Pełne miłości zaproszenie. Tu nie chodzi o ranking świętości, ale o przyjęcie zaproszenia, które wysyła nam Bóg. Wielu przed nami pięknie na nie odpowiedziało. Teraz kolej na nas.
Ten dzień jest też szczególnie „nasz”, tzn. naszego Opactwa i naszej Parafii – pod tym samym wezwaniem Zwiastowania Pana. Więc modlimy się wspólnie, by w naszym klasztorze i w każdym domu naszej Parafii było jak najwięcej świętości.