Rozpoczął się maj. Choć w tym roku na Pomorzu powoli, bo chłodno, ale wszystko rozkwita i swym pięknem wiosennym wielbi Stwórcę. (więcej zdjęć wiosny w Opactwie w galerii) Maj to miesiąc szczególnej pamięci i modlitwy do Maryi Panny, Matki naszego Pana. Każdy ma w sercu tak wiele intencji i próśb, że z ochotą podejmujemy modlitwę Litanią loretańską. W ubiegłym roku Papież Franciszek ubogacił tę modlitwę nowymi wezwaniami. Jedno z nich – Matko miłosierdzia, Kościół w Polsce już wcześniej mógł włączyć do „naszej „ polskiej wersji. Zmienione zostało jednak miejsce tego wezwania w litanii – teraz : po Matko Kościoła. Oprócz niego zostały dodane dwa tytuły: Matko nadziei – po Matko łaski Bożej oraz i Pociecho migrantów – po Ucieczko grzesznych. Dodane wezwania tak pięknie współgrają z tym, co przeżywamy.
Niech Maryja wyprasza nam wszystkim Boże Miłosierdzie, umocnienie nadziei, a dla tych, którzy musieli opuścić swoją ojczyznę, albo cierpią jakiekolwiek wyobcowanie, będzie Pociechą i ukojeniem w trudach życia. Litania loretańska (warto sięgnąć po jej tekst) zbiera aż 55 różnych wezwań – imion, określeń Maryi. Niech modlitwa do naszej Niebieskiej Mamy, także ta różańcowa, która w tym miesiącu jako maraton błagalny z różnych Sanktuariów maryjnych świata w intencji ustania pandemii z inicjatywy Ojca Świętego Franciszka, płynie i z naszych serc i jednoczy świat w uwielbieniu Boga. Bo wierzymy mocno, że Bóg weźmie w obronę tych, którzy do Niego wołają (Łk 18,8) – zwłaszcza przez przyczynę Maryi.