Za nami kolejne rekolekcje. Bez konferencji. Tylko ze słowami modlitwy. Z tylko jednym Słowem. Bożym.

W piątkowy wieczór, mimo zimna, śniegu i korków na drogach, piętnastu spragnionych ciszy uczestników dotarło do naszego klasztoru. Zanurzyli się w milczenie, tak wymowne w czasie Adwentu, gdy wszystko przycicha, aby usłyszeć Tego, który ma nadejść. Otworzyli serca na jedyny Głos, który w tym czasie do nich mówił. A co powiedział? To już ich tajemnica.

Oprócz modlitwy, cisza była też dla nich miejscem pracy – wykrawania pierniczków, których zrobili całe stosy – serdecznie za to dziękujemy!