To były ostatnie Weekendowe Rekolekcje Benedyktyńskie w tym roku i zakończenie roku liturgicznego – Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata. Powierzając się panowaniu Jego miłości, 10 rekolektantów przeżyło swój czas skupienia i modlitwy, rozważając tajemnice relacji Jezusa z Ojcem. Były to też ostatnie jesienne dni, zaraz potem zrobiła się zima. Było więc w tym klimacie coś z ostateczności. Może najbardziej to, że ostatnie Słowo należy do Boga, że w końcu to o Niego chodzi, On jest celem, do którego wszystko zmierza, nawet jeśli na co dzień nie za bardzo to widać. Dlatego potrzeba takich chwil jak rekolekcje, by rzeczy trafiły na swoje miejsca, by spojrzeć na rzeczywistość oczami wiary, by wsłuchać się w to, jak Jezus opowiada o swoim Ojcu. Nie ma nic ważniejszego. Drodzy rekolektanci, niech Chrystus króluje w Waszym życiu, niech Was prowadzi swoimi drogami.