Na zakończenie wrześniowych Weekendowych Rekolekcji Benedyktyńskich w naszym Opactwie odwiedziła nas ekipa „Dziennika Bałtyckiego” z zamiarem stworzenia materiału prasowego właśnie o naszych rekolekcjach. Organizujemy je dopiero niespełna dwa lata. Właściwie uczymy się je przygotowywać, stale nasłuchując głosu Ducha Świętego. Wytworzył się u nas zwyczaj, iż podczas niedzielnego obiadu już na zakończenie rekolekcji Rekolektanci kończą swoje milczenie i dzielą się doświadczeniem przeżytych właśnie co dni skupienia. Mają okazję nie tylko, by upewnić się, że na skutek ćwiczeń duchownych w ciszy nie stracili języka w buzi, ale przede wszystkim oddać chwałę Bogu swoim świadectwem wiary. I, co jest piękne i dla nas bardzo budujące, robią to bardzo chętnie. Ich słowa często nas wzruszają…
Grupa wrześniowa zgodziła się, by ich wypowiedzi zostały wykorzystane do powstania artykułu „Tam gdzie, sól zachowała swój smak”. Jego autor, pan Jarosław Zalesiński, zdobył się na niełatwe zadanie przybliżenia czytelnikom „Dziennika Bałtyckiego” wartości życia kontemplacyjnego, ciszy, milczenia, no właśnie… milczenia DO Boga – jak mawia siostra Małgorzata Borkowska. Zdaniem pana Jarosława klimat rekolekcji w naszym Opactwie pomaga, by człowiek spotykał się sam ze sobą na takim poziomie wewnętrznego życia, do którego trudno (a może nie sposób?) dotrzeć, gdy żyje się w pośpiechu, na powierzchni siebie, w hałasie spraw, bodźców, informacji.
Kiedy uczestnicy pojechali już do swoich domów, pan Jarosław z ekipą postanowił „pokręcić” się po Opactwie, a mając przy boku naszą naszą matkę księnię Faustynę Foryś, mógł za jej specjalnym pozwoleniem zajrzeć z aparatem w niektóre miejsca za klauzurą. Koniecznie obejrzyjcie zdjęcia z tego spaceru. Po drodze odbyło się też spotkanie z siostrą Małgorzatą, a to możecie zobaczyć i posłuchać w materiale video.
Dziękujemy panu Jarosławowi i całej ekipie „Dziennika Bałtyckiego” za przygotowanie całego materiału oraz jego publikację.