W przypowieści o synu marnotrawnym wzruszony ojciec okrywa swoje odzyskane dziecko najlepszą szatą, na znak przywrócenia mu godności. Jezusa spotkał los odwrotny – odebrano Mu po kolei wszystko – dobre imię, szacunek, nawet ubranie, a w końcu życie. Zgodził się na każdą stratę, bo wiedział, że nikt nie odbierze Mu tego, co najważniejsze: bycia umiłowanym Synem Ojca.

Jezu, nie wiem co przyjdzie mi w życiu utracić. Może to, co uważam za konieczne i niezbędne. A jednak chcę iść za Tobą, naśladując Cię do końca. Bo wiem, że Ty mnie nie opuścisz, a to wystarczy.


Zobacz także wcześniejsze:
stacja I
stacja II
stacja III
stacja IV
stacja V
stacja VI
stacja VII
stacja VIII
stacja IX