Siostry Pasjonistki zorganizowały w dn. 21–22 września br. kolejną sesję formacyjną dla swojego zgromadzenia oraz zaproszonych Gości. Konferencje wygłosiła nasza siostra Małgorzata Borkowska OSB. Dziękujemy za zaproszenie i gościnność. Ufamy, że zaprezentowane treści będą „owocowały” w życiu Słuchaczek.
Fragment jednej z konferencji:
Otóż: cała ziemska działalność naszego Pana wypływa z Jego miłości do Ojca i rozlewa tę miłość na świat. I z tą świadomością spróbujmy rozważyć Mękę Chrystusa. (…) Może dlatego nie pozwolił, żeby ktokolwiek, nawet spośród najbliższych, podzielił Jego los, zginął z Nim razem. Widok Jego męki musiał być oczywiście dla nich cierpieniem, tym straszniejszym, im większa była ich miłość; ale samej śmierci nie podzielił z nimi. To była sprawa między Nim a Ojcem, ostateczne sam-na-sam. Tych spośród bliskich, co się poukrywali, nie pozwolił wrogom znaleźć; a tych, co jawnie stanęli pod Jego krzyżem i potem z szacunkiem pogrzebali Jego ciało, umiał ochronić od ewentualnych prześladowań. A sam zszedł niżej jeszcze: bo tamci wszyscy to byli przynajmniej porządni ludzie, chociaż w większości słabi, a On w swojej śmierci chciał mieć za towarzyszy tylko bandytów. Pokazał, że jest Pośrednikiem dla wszystkich, od najświętszych do najbardziej grzesznych; że wszystkich ogarnia swoim pojednaniem. Ci porządni, ale słabi, którzy najpierw obiecywali iść z Nim choćby na śmierć, a potem uciekli, i tak jeszcze dostaną szansę, żeby móc tę obietnicę spełnić – ale później, później. Na razie, ponieważ pierwsi bywają ostatnimi, wyprzedza ich przynajmniej tak zwany Dobry Łotr; a nie wiemy, czy i ten tak zwany Zły Łotr, nie zdążył jeszcze w ciągu kilku godzin życia, które mu jeszcze pozostały, wejść w siebie i pożałować swojej gorzkiej drwiny. (…)