Świętujemy Podwyższenie Krzyża Świętego. U nas od kilku lat jest to uroczystość, bo takie jest wezwanie naszej kaplicy.

W tym dniu, podobnie jak w Wielki Piątek, nasza uwaga koncentruje się na Krzyżu Chrystusa. Jednak charakter tego dnia jest inny niż Wielkiego Piątku, kiedy rozważamy mękę naszego Pana. Dziś patrzymy na Krzyż pełen chwały, jaśniejący nad światem jako znak zwycięstwa, triumfu, naszej chluby.

Liturgia Słowa zestawia znak Chrystusowego Krzyża z miedzianym wężem, który na pustyni Bóg nakazał Mojżeszowi umieścić na wysokim palu, aby ukąszeni przez węże izraelici, spoglądając na niego, odzyskali zdrowie. Jadowity wąż, który budził przerażenie, niósł cierpienie i śmierć i był karą za grzech szemrania, ten sam wąż miał być od teraz znakiem ocalenia. Pan Bóg uzdrawiał ludzi, każąc im wpatrywać się w to, czego się najbardziej bali, co ich niszczyło, co było ich wrogiem i konsekwencją buntu przeciw Niemu.

Adorując Krzyż Chrystusa możemy kontemplować przedziwny Boży zamysł, Jego pedagogię, która ze znaku porażki i przekleństwa uczyniła znak Zbawienia. Jesteśmy zaproszeni, by podążać za tym Znakiem jak dumni rycerze po zwycięskiej bitwie za sztandarem. By ufać, że Jego moc jest źródłem siły na nasze większe i mniejsze zmagania.

 Oto znak zwycięstwa błyszczy,

Krzyż się wznosi ponad światem;

Na nim Jezus wisiał w męce,

Aby zbawić grzesznych ludzi.

 Drzewo krzyża bardziej cenne

Niż Libanu wszystkie cedry,

Bo zrodziło owoc życia

Zamiast śmierci z drzewa raju.

 Chryste, Królu miłosierny,

Racz obronić nas od złego

I umocnić w Twojej służbie

Świętym znakiem odkupienia.

 On wskazuje drogę wiernym,

Którzy Cię szukają, Panie;

On przynosi dar pociechy,

Gdy cierpienie nas przytłacza.

 Spraw, by serca i umysły

Zgodnym głosem Cię chwaliły;

Cała ziemia niech wyznaje

Twój majestat, Synu Boży.

 Równa cześć i uwielbienie

Ojcu, Tobie i Duchowi,

Ty nas bowiem odrodziłeś

Łaską, która płynie z krzyża. Amen.

(hymn z Jutrzni)