W biogramie Ludwika Mortęskiego, brata Magdaleny, czytamy, że miał on z małżeństwa z Anną Zborowską dwie córki: Zofię wydaną za Samuela Żalińskiego oraz nieznanego imienia benedyktynkę (1). W rzeczywistości miał ich trzy. Najstarsza nazywała się Magdalena; imię miała niewątpliwie po ciotce. Urodzona w roku 1594, w 1599 została oddana tejże ciotce na wychowanie; mieszkała w szkole klasztornej i tam zmarła na ospę 20 października 1605 (2). Kronika klasztorna w partii narracyjnej podaje ściśle datę, wiek, miejsce pochówku w kościele oraz inne okoliczności; w partiach rachunkowych natomiast wspomina kilka razy o 300 złotych, które jej ojciec wpłacał co roku na jej utrzymanie. Otóż edycja Szołdrskiego, która jest w praktyce jedynym miejscem kontaktu badaczy z tekstem kroniki chełmińskiej, większość partii rachunkowych pomija. Trudno się dziwić, że historyk Kościoła nie chciał podawać w nieskończoność, rok po roku, ile w dobrach klasztornych wysiano którego zboża, ile go zebrano, ile wyprodukowano masła, sera, połci słoniny itd.; chociaż historyk ekonomii ceniłby sobie takie informacje. Niestety jednak w tych pominiętych rachunkowych partiach, i tylko tam, kronika podaje mimochodem wiadomości zupełnie innego rodzaju, choćby właśnie z dziedziny genealogii; i trzeba dotrzeć do rękopisu, żeby je znaleźć. (więcej…)