„Sław, języku, tajemnicę Ciała i najdroższej Krwi!”

Obchodzimy Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. W tym roku – jak bardzo wiele wydarzeń w tym roku – obchodzoną w wyjątkowy sposób, bardziej ostrożnie, z powtarzającymi się pytaniami: Co można? Co będzie dobre, bezpieczne? Niezależnie od takich czy innych rozwiązań jest to dzień, w którym obecność Pana Jezusa w naszej codzienności staje się bardziej oczywista, widoczna, niemal namacalna. Oto On sam wychodzi na nasze ulice, na te ulice, które jeszcze niedawno były puste i jakby wystraszone. Teraz idzie nimi Jezus, zagląda w okna, na podwórka i zapewnia, że zawsze był i jest z nami. W każdym niepokoju, obawie i zmaganiu. Jak dobrze, że jesteś z nami, Panie!

Dla nas, mniszek żyjących w ukryciu, jest to czas adoracji Najświętszego Sakramentu w kaplicy. Modlimy się, by nasze życie było bardziej eucharystyczne, zanurzone w tajemnicy Jego obecności, przeniknięte pamięcią o tym, że jest z nami. O to modlimy się też dla Was i o Waszą modlitwę prosimy.

Z nieba zstąpiło Słowo Ojca
Nie opuszczając Jego tronu;
Przyszło dokonać swego dzieła
Przed zapadnięciem zmroku życia.

Zanim przez ucznia był wydany
Wrogom, co mieli śmierć Mu zadać,
Pan siebie jako pokarm życia
Dał apostołom przy wieczerzy.

Dla nich pod dwiema postaciami
Zawarł swą Krew i swoje Ciało,
Aby się żywił cały człowiek,
Także dwojaki w swej istocie.

Przez swe wcielenie jest nam bratem,
Naszym pokarmem w świętej uczcie,
Ceną okupu przez swą mękę,
Naszą nagrodą, gdy króluje.

Zbawcza ofiaro, która bramy
Nieba otwierasz swoim wiernym,
Daj nam wytrwałość i odwagę
Pośród zmagania z wrogą mocą.

Niechaj na wieki będzie chwała
Bogu jednemu w Trzech Osobach,
Który niech życie nieskończone
Da nam w ojczyźnie obiecanej.
Amen

z Liturgii Godzin