Twórco gwiaździstych przestworzy
I wieczne światło wierzących,
Chryste, coś wszystko odkupił,
Wysłuchaj naszą modlitwę.

Zdjęty litością nad światem,
Któremu śmierć zagrażała,
Jego zbawieniem się stałeś
I uzdrowiłeś z niemocy.

Świat już pogrążał się w mroku,
Lecz Ty jak słońce promienne
Z łona Dziewicy wyszedłeś,
Zrodzony przez Nią w czystości.

Byty niebiańskie i ziemskie,
Posłuszne Twoim rozkazom,
Hołd Ci składają w pokorze
I sławią Twoją potęgę.

Ciebie, Najświętszy, prosimy:
Nim przyjdziesz sądzić sumienia,
Obroń nas w życiu doczesnym
Od przewrotności szatana.

Chryste, nasz Królu łagodny,
Niech Tobie z Ojcem i Duchem
Pieśń uwielbienia rozbrzmiewa
I chwała będzie na wieki. Amen.

Modlitwą I Nieszporów rozpoczął się Adwent A.D. 2021. Całe nasze życie można określić słowem … oczekiwanie – na kogoś, na jakieś wydarzenie, na koniec czegoś… Kościół nowy rok liturgiczny rozpoczyna od przypomnienia, że TEN, na KTÓREGO czekamy – a może powinniśmy czekać, a w biegu wydarzeń i spraw, nie pamiętamy o NIM – przyjdzie niebawem, i że trzeba być gotowym, gdy stanie u drzwi. W Katechezie św. Cyryla Jerozolimskiego czytamy dziś na Godzinie czytań :

Głosimy przyjście Chrystusa – nie tylko pierwsze, ale i drugie, o wiele wspanialsze od pierwszego. Pierwsze zwiastowało cierpienie, drugie zaś przyniesie królewski diadem Bożego panowania.
Albowiem to, co dotyczy naszego Pana, Jezusa Chrystusa, jest zarazem boskie i ludzkie. I tak, dwojakie jest Jego narodzenie: jedno z Boga, przed początkiem czasów; drugie z Dziewicy, gdy dopełniły się czasy. Dwojakie też i przyjście: pierwsze – ukryte, jak rosy na runo; drugie – jawne, to, które nastąpi.

Czy będziemy o tym pamiętać, czy się będziemy przygotowywać do powrotu Pana, czy nie… i tak powróci! To nasza nadzieja i radość! Oby spotkał nas czuwających! Maryjo, Matko nadziei – módl się za nami!